Często mówi się o tym, że debiuty nie są najważniejsze, że istota szachów leży w zrozumieniu (współ-)działania figur. Prawdą jest jednak , że łatwiej gra się, jeżeli po debiucie dostajemy pozycję „do gry”, a nie „do poddania”.
Oczywiście zgadzam się z tym, że wkuwanie teorii na pamięć nie jest dobrym pomysłem, szczególnie na poziomie początkującego! Jednak znajomość podstawowych sekwencji ruchów, oraz planów gry jest niezbędna do szachowego rozwoju.